"Modlitwa za Owena" to powieść, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Przyznam, że co do jej formy i stylu mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest to książka, która wciąga - jest bogata w akcję i przyjemne się ją czyta. Sporo jest w niej jednak męczących opisów, co sprawiało, że były chwile, kiedy z niechęcią ją odkładałam. Na szczęście nie było ich na tyle dużo, abym mogła uznać powieść za nudną i kiepską. Elementem, który czyni książkę bardziej ciekawą są też niezwykle barwne, interesujące dialogi, ale przede wszystkim świetna fabuła.
W powieści przedstawiona została historia niezwykłego chłopca Owena Meany'ego, opisywana z perspektywy jego najlepszego przyjaciela, Johna Wheelwrighta. Przygody chłopców są bardzo ciekawe i wciągające. Tym, co dominuje w "Modlitwie za Owena" jest ogrom symboliki, przejawiającej się przede wszystkim w postaci głównego bohatera. Na pewno nie jest to książka płytka, lekka, pozbawiona głębszych treści. Porusza kwestie miłości, przyjaźni, rodziny, a także wojny. Moją uwagę przykuło jednak w głównej mierze coś innego, a mianowicie wątek o tematyce religijnej i niezłomna wiara głównego bohatera w Boga, a także miłość do Niego. Pomimo sceptycyzmu cechującego Johna, Owen nigdy nie wątpił. Jak się okazało, nie był on zwyczajnym chłopcem.
Bardzo wartościowym aspektem powieści jest fakt, iż można w niej odnaleźć przeróżne stosunki i postawy ludzi wobec tych trudnych tematów, jakie na ogół stanowią takie wartości jak Bóg, miłość, rodzina, Kościół czy wojna. Nie jest to powieść, która specjalnie skłania do refleksji, jednak osobiście często zdarzało mi się "zatrzymywać", żeby przemyśleć pewne sprawy i zastanowić się nad tym, jak sama zachowałabym się w niektórych sytuacjach. Książka łączy w sobie powagę i humor, nadzieję i sceptycyzm, realizm i fantazję. Jest niezwykle bogata w treść i jak już wcześniej wspominałam, bardzo ciekawa.
Szczerze i serdecznie zachęcam Was do jej przeczytania. Liczę na Wasze wrażenia i odczucia związane z książką, którymi możecie dzielić się w komentarzach. Zapraszam do dyskusji!
A teraz, zgodnie z tradycją, kilka bardziej ogólnych, obiektywnych informacji o powieści...
Modlitwa za Owena (ang. A Prayer for Owen Meany) to siódma powieść amerykańskiego pisarza Johna Irvinga, wydana w 1989 roku. W 1998 roku została zekranizowana.
Książka opowiada historię Johna Wheelwrighta i jego najlepszego przyjaciela – Owena Meany'ego. Obaj dorastają w małym miasteczku Nowej Anglii na przełomie lat 50. i 60. Owen, choć obdarzony skromnymi warunkami fizycznymi, uważa się za narzędzie Boże. Jest to historia osobliwa i wzruszająca, okraszona czarnym humorem, pełna mrocznego, gorzkiego symbolizmu.
Powieść ta jest również hołdem złożonym "Blaszanemu Bębenkowi" Güntera Grassa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz